W jednym z Oddziałów Banku Pekao S.A., Pani Dyrektor nie tylko wymaga od pracowników wykonania planów, ale i konkretnego ubioru tj. noszenia białych bluzeczek. I nie ma przeproś, jak ktoś ma bluzkę białą np. w niebieskie kropeczki idzie na dywanik lub przy innych osobach zostaje skarcony. Pewnego razu kobiety powiedziały dyrektorce szczerze, że mają wydatki domowe i po prostu je nie stać na nowe białe bluzki. To idźcie w tej chwili do sklepu z tanią odzieżą (po mojemu – szmaciarnia) i będzie was stać, padło polecenie służbowe. Kobiety poszły, kupiły i ubrały się zgodnie z wymogami przełożonej czyli w białe, szmaciarniane bluzeczki. Tutaj z góry przepraszam, wiem doskonale, że gdyby nie te majtki po Aliantach, których mnogo w tego rodzaju sklepach, wielu ludzi w Polsce chodziłoby z gołą d…., i czasem jest taka konieczność, żeby z takich sklepów korzystać. Ale nie na komendę dyrektorki, która na ludzkiej pracy ora swoje bonusy i stać ją na ciuchy od projektanta mody.
Nie podjęliśmy interwencji w Centrali tej sprawie, ale wyślemy Pani Dyrektor ten biuletyn, niech o sobie przeczyta i bez interwencji w Centrali dojdzie do opamiętania. Do Centrali wyślemy prośbę, aby poinformowano wszystkich przełożonych, że nie mogą żądać od pracowników określonych bluzeczek lub butów.
Jeżeli Pracodawca nie płaci ludziom za ubiór do pracy, nie ma prawa niczego wymagać. Oczywiście zrozumiałym jest dla wszystkich, że praca to nie dyskoteka i nie można ubrać się w podkoszulek i krótkie spodenki.
Podajemy przykład „kiwania Doradców”, przekazany nam przez Doradcę, dotyczy zajęcia rachunku, kiedy klient ma naliczane, a nie pobrane opłaty. Wtedy dochodowość jest wyksięgowywana z portfela Doradcy. Klient wpłaca zaległe opłaty na konto przejściowe, zaś z rachunku klienta wyksięgowuję się nie pobrane opłaty przez co Doradca traci dochodowość na kliencie. Klient nie może wpłacić bezpośrednio na swój rachunek, gdyż całość byłaby przekazywana jako zajęcie a nie pobrane opłaty. Często zdarza się, że są to niemałe kwoty, np. 1.000-4.000 PLN co miesiąc, a podobnych przypadków jest kilka w miesiącu. Regiony nic w tym temacie robią, gdyż ta dochodowość