W Alior Banku trwają negocjacje w sprawie uzgodnienia z Pracodawcą treści Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. ZUZP to zbiór zasad wykraczających ponad Kodeks pracy, na podstawie których kształtowane są warunki zatrudniania, trwania i zakończenia stosunku pracy u danego pracodawcy.
Godzi się tutaj podkreślić, że obecny rezultat negocjacji w Aliorze (jeszcze jednak niepełny) jest na dużo lepszym poziomie, niż wyjściowa wersja Pracodawcy, która była swoistym “katechizmem moralnych i etycznych zasad” i nic ponadto.
W czasie, kiedy ważyły się losy Alior Banku tj. po ogłoszeniu zamiaru połączenia z Bankiem Pekao S.A. rozmowy nad ZUZP zostały zerwane (teraz twierdzą, że zawieszone) jednostronnie przez Pracodawcę. Takie działanie było nie tylko że bezprawne (to potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy – bez zgody stron nie można zawiesić rozmów ani ich zerwać), ale godziło w interes pracowników. Funkcjonowanie w Alior Banku Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dałoby gwarancję przejmowanym pracownikom w zakresie niepogarszania warunków pracy u nowego pracodawcy przez okres 12 miesięcy od daty przejęcia. Niestety, Alior Bank nie wykazał troski o pracowników w przypadku konieczności przekazania ich do innego banku. Ten temat odłożono “na półkę”. W naszej trosce pozostała sprawa negocjowania ZUZP w tym warunków rozwiązywania umów o pracę z przyczyn niedotyczących pracowników, albowiem w Banku trwają tzw. pełzające zwolnienia grupowe przeprowadzane w trybie indywidualnym. Byliśmy zmuszeni wszcząć spór zbiorowy w tym zakresie, o czym w dalszej kolejności mowa.
Alior po zakończeniu zwolnień grupowych, które przeprowadzono po połączeniu z częścią Banku BPH oraz z powodu wdrażania zmian technologicznych, zwanych Cyfrowy Buntownik, nadal likwiduje miejsca pracy, wyprowadzając ludzi na tzw. bruk, stosując odprawy ustawowe. “Dialog 2005” działa już w kilku bankach i nigdzie nie spotkaliśmy się z takimi praktykami. Zdarza się, że po zakończeniu zwolnień grupowych jeszcze zwalniają w trybie indywidualnym z przyczyn niedotyczących pracownika, ale stosują wcześniej uzgodnione ze związkami zasady zwolnienia, po podpisaniu ze związkami stosownego porozumienia. “Dialog 2005” występował do Alior Banku kilka razy o formalne przedłużenie ze związkami stosowania osłon socjalnych przy rozwiązywaniu umów o pracę z przyczyn niedotyczących pracowników, ale pozostaliśmy bez zrozumienia. Zwalniani pracownicy dzwonili, żalili się, że zostają praktycznie bez środków do życia i często z dziećmi i kredytami na głowie. Żadne argumenty nie trafiły do Pracodawcy. Skargi pracowników skłoniły nas do wszczęcia sporu zbiorowego także w zakresie stosowania jednakowych standardów dla wszystkich osób zwalnianych z powodu likwidacji stanowisk pracy.
Pismem z dnia 19 lipca 2018 r. wszczynamy spór zbiorowy z przyczyn dotyczących stosunków pracy tj. kwestii ochronnych i normatywnych, nierównego traktowania pracowników w zatrudnieniu w szczególności przy rozwiązywaniu stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, zerwania negocjacji dotyczących treści ZUZP dla Pracowników Alior Bank S.A. oraz pogorszenie warunków pracy w związku z permanentnymi zwolnieniami i chaosem organizacyjnym.
Po zgłoszeniu sporu odbywa się spotkanie, na którym Pracodawca twierdzi, że wypełnił żądania zawarte w sporze, albowiem powraca do negocjacji ZUZP, a w celu pomocy tym, których zwolniono po 2017 r. Alior deklaruje, że udzielą zapomóg w sytuacji, kiedy zwolniony pracownik nie ma pracy lub praca, którą obecnie wykonuje nie daje godziwych środków na utrzymanie rodziny. Zapomogi będą udzielane z funduszu pomocowego Banku. Jest to jakiś plus, ale jak wiadomo nic nie ma za darmo. Pracodawca przygotował treść porozumienia w sprawie udzielania wsparcia już zwolnionym pracownikom a w nim praktycznie “ubezwłasnowolnienie” “Dialog 2005” w zakresie działalności związkowej. I to wszystko dzieje się w wolnym kraju, i to wszystko przy okazji działań związkowych dążących do tego, aby Pracodawca w praktyce stosował społeczną odpowiedzialność, o której tyle mówi – szkoda, że tylko mówi.
Wracając do treści ZUZP – w układzie już są propozycje dodatkowych odpraw w przypadku likwidacji pojedynczych stanowisk pracy. Problem polega na tym, że odprawy, które były wynegocjowane w wielkim trudzie podczas ostatnich rokowań nad zwolnieniami grupowymi w sposób znaczący odbiegają od tych, które mają być w układzie, nie ma nawet połowy tego, co było. Dziwi nas też podejście co niektórych związkowców, którzy twierdzą, że nie powinniśmy priorytetowo traktować tej sprawy, bo mogliby nic nie płacić, bo co nam z ludzi, którzy odchodzą z banku.
Tutaj przypominamy co niektórym Związkom, że praca związkowa to pewnego rodzaju misja a nie komercja. Dla Pracownika nie jest ważne, czy został zwolniony jako jeden spośród tysiąca, czy też jeden spośród trzydziestu.
Co do zasady – w przypadku zwolnień grupowych dotyczących dużej grupy pracowników, Pracodawca musi je notyfikować, spełnić wszystkie ustawowe wymogi, w tym musi swój zamiar ogłosić na GPW (w przypadku spółki notowanej na GPW). Jak by to wyglądało na zewnątrz, jeżeli wykazaliby nikłą wrażliwość na los zwalnianych ludzi, może źle pisaliby w prasie. A przy pojedynczych przypadkach wszystko po cichu i nikt “nie zapłacze” przy Kowalskim czy Kwiatkowskim, bo co kogo obchodzi los zwykłego człowieka.
Związkowcy z Alior Banku z wielkim trudem, przy zaangażowaniu wszystkich, wypracowali dobre standardy, które powinny obowiązywać w tej firmie, podobnie, jak to ma miejsce w innych bankach. Jeżeli w układzie zostaną zaakceptowane niższe rekompensaty za utratę miejsca pracy, należy zapomnieć o tym, że przy masowych zwolnieniach dadzą więcej.
Prosimy Was, piszcie do innych związków, pytajcie, dlaczego odpuszczają ten temat, dlaczego nie rozumieją, że utrata pracy jest dla człowieka wielką krzywdą, która rodzi daleko idące konsekwencje także dla rodziny pracownika w tym dzieci. Rynek pracy nie jest dla ludzi tak łaskawy, jak piszą w gazetach. Mamy kontakt z pracownikami, którzy stracili pracę i wiemy jak jest. “Dialog 2005” przygotowuje się do roli wspierającego przy poszukiwaniu pracy. Nawiązujemy kontakty z fundacjami, które absorbują środki unijne na wsparcie dla zwalnianych z pracy – tutaj można uzyskać środki na dokształcanie, na studia uzupełniające, na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Mamy też możliwość współpracy z headhunterem, który będzie poszukiwał pracy dla zwolnionych. Program wsparcia “Dialog 2005” w zakresie poszukiwania pracy zamieścimy na naszej stronie internetowej. Na chwilę obecną prosimy podziałajmy wspólnie w sprawie przekonania innych związkowców do słusznej sprawy zadośćuczynienia pracownikowi za utratę pracy w kształcie wcześniej wypracowanych standardów.